Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
W mieście Erregium coraz mniej słychać było wesołych gawęd, radosnych śpiewów, rynek miejski nie był już tak zatłoczony jak dawniej. Ludność opuściła swoje dawne domostwa w stolicy Najjaśniejszego Królestwa, szukając lepszego miejsca na świecie dla siebie. Sytuacja w kraju była trudna, a władze zdawały się nie panować nad szerzącą się anarchią, rozbójnikami, którzy łupili siedziby mieszkańców Królewskiego Miasta, oraz popadającymi w coraz większą ruinę budowlami. Ci, którzy pozostali w mieście, mieli coraz mniejszą nadzieję na poprawę sytuacji. Jednak na ulicach Erregium oraz w okolicznych wioskach zaczęli się pojawiać ludzie obwieszczający o tym, iż dawno nie widziany król Konstanty z rodu Lurionów zamierza wygłosić przemowę do ludu, prosząc wszystkich, którzy się w kraju ostali o przybycie. Ci więc, którzy nadal w kraju przebywali, przybyli czym prędzej na rynek Erregium, aby wysłuchać słów króla. Konstanty wyszedł do ludu, stanąwszy na podwyższeniu, przed zgromadzoną gawiedzią, po czym rozpoczął przemowę.
Narodzie Najjaśniejszego Królestwa Rismear!
Drodzy poddani!
Wszyscy widzimy, jaki jest stan naszego kraju. Niektórzy już go opuścili, albowiem stracili już nadzieję na zmianę obecnej sytuacji. Niektórzy nie chcą rozkwitu naszego pięknego Królestwa i celowo podżegają je do upadku. W niektórych interesie nie jest nasze dalsze trwanie. Jednak mylą się ci, którzy myślą, iż nasze Królestwo nie podniesie się już z klęski. Te Ziemie, pamiętają już wiele krzywd, jakich doznali jej dumni mieszkańcy na przestrzeni wieków. Jako Król tego wspaniałego kraju biorę na siebie odpowiedzialność za to, co się wydarzyło. Musimy przystąpić do odbudowy kraju. Wiem jednak, iż Królestwo nie jest w stanie przetrwać bez żadnej pomocy, narażone na ataki rozbójników i wrogów naszej Ojczyzny. Dlatego też w najbliższym czasie uformowana zostanie armia Rismear, która będzie chronić nasz kraj, wspomagać siły nam przychylne i walczyć z wrogami naszemi. Będę starać się również o przyjęcie współpracy z krajem innym, co może nas uchronić od totalnej klęski. Nie możemy w tej chwili się poddać. Niech żyje Najjaśniejsze Królestwo Rismear!
Po zakończeniu przemowy rozległ się gromki aplauz zdecydowanej większości zebranych na Rynku Miejskim w Erregium. Jednak co czujniejsze oko mogło i zauważyć ukrytych wśród tłumu szpiegów sił wrogich Królestwu, po których zaniepokojenie wywołało to orędzie, albowiem oznaczało, że ich misja nie zakończyła się jeszcze ich celem - doszczętnym zniszczeniem ziem Najjaśniejszego Królestwa...
Offline
Strony: 1